1. Szynszyle, z którymi mamy do czynienia zostały wyhodowane w sztucznych warunkach fermowych i to są ich optymalne standardy, pamiętajmy że szynszyle dziko żyjące wyginęły, zostało tylko kilka stad w rezerwatach.
2. Organizm szynszyli nie jest stworzony do życia w naszym klimacie, od lekkiego podmuchu wiatru szynszyla może się przeziębić, są bardzo wrażliwe na zmiany temperatur oraz przewianie.
3. W czasie wysokiej temperatury szynszyla przebywająca na słońcu jest bardzo narażona na udar słoneczny.
4. Szynszyle absolutnie nie mogą jeść pokarmów soczystych, a więc trawy, świeżych liści itp (gwarantuje to ostrą biegunkę) - to wszystko jest na wyciągnięcie ząbków na dworze - czy jesteście w stanie upilnować szynszylę, żeby nie gryzła, skoro poznaje świat przez ząbki?
5. Nie macie pewności, czy podłoże, po którym spaceruje szynszyla nie było wcześniej osiusiane przez jakieś zwierze czy ustrojone kupką, dodatkowo może być pełne bakterii i innych szkodliwych mikroorganizmów.
6. Szynszyle są w łańcuchu pokarmowym pożywieniem dla każdego drapieżnika, jako ofiara mają więc niezwykle płochliwą naturę, jeden dźwięk może je przestraszyć tak, że uciekną i prawdopodobnie już ich nie znajdziecie.
7. Nie ma specjalnych szelek dla szynszyli, szelki dla gryzoni są "uniwersalne", a istnieje takie piękne powiedzonko "co jest do wszystkiego, to jest do niczego". Takie szelki prowadzą do uszkodzeń mostka, żeber, kręgosłupa, a nawet stawów kończyn przednich.
8. Na jednym z for szynszylowych spotkałam się z przypadkiem szynszyli, która podczas spaceru na dworze złapała kleszcza - długo walczyła o życie w męczarniach, nie udało się jej uratować. Kleszcze przenoszą wiele niebezpiecznych chorób w tym najgroźniejsze to borelioza i babeszjoza. W gęstym szynszylowym futerku kleszcza można bardzo łatwo przeoczyć.
2. Organizm szynszyli nie jest stworzony do życia w naszym klimacie, od lekkiego podmuchu wiatru szynszyla może się przeziębić, są bardzo wrażliwe na zmiany temperatur oraz przewianie.
3. W czasie wysokiej temperatury szynszyla przebywająca na słońcu jest bardzo narażona na udar słoneczny.
4. Szynszyle absolutnie nie mogą jeść pokarmów soczystych, a więc trawy, świeżych liści itp (gwarantuje to ostrą biegunkę) - to wszystko jest na wyciągnięcie ząbków na dworze - czy jesteście w stanie upilnować szynszylę, żeby nie gryzła, skoro poznaje świat przez ząbki?
5. Nie macie pewności, czy podłoże, po którym spaceruje szynszyla nie było wcześniej osiusiane przez jakieś zwierze czy ustrojone kupką, dodatkowo może być pełne bakterii i innych szkodliwych mikroorganizmów.
6. Szynszyle są w łańcuchu pokarmowym pożywieniem dla każdego drapieżnika, jako ofiara mają więc niezwykle płochliwą naturę, jeden dźwięk może je przestraszyć tak, że uciekną i prawdopodobnie już ich nie znajdziecie.
7. Nie ma specjalnych szelek dla szynszyli, szelki dla gryzoni są "uniwersalne", a istnieje takie piękne powiedzonko "co jest do wszystkiego, to jest do niczego". Takie szelki prowadzą do uszkodzeń mostka, żeber, kręgosłupa, a nawet stawów kończyn przednich.
8. Na jednym z for szynszylowych spotkałam się z przypadkiem szynszyli, która podczas spaceru na dworze złapała kleszcza - długo walczyła o życie w męczarniach, nie udało się jej uratować. Kleszcze przenoszą wiele niebezpiecznych chorób w tym najgroźniejsze to borelioza i babeszjoza. W gęstym szynszylowym futerku kleszcza można bardzo łatwo przeoczyć.